Jak co roku, najwięksi makijażyści wypuszczają kolekcje makijażu świąteczno- noworocznego. Zupełnie tak jakby nie wiedzieli, że pomiędzy lepieniem pierogów, myciem okien i smażeniem karpia, zostaje bardzo niewiele czasu na eksperymenty z nowym makijażem ;)
Jak co roku, najwięksi makijażyści wypuszczają kolekcje makijażu świąteczno- noworocznego. Zupełnie tak jakby nie wiedzieli, że pomiędzy lepieniem pierogów, myciem okien i smażeniem karpia, zostaje bardzo niewiele czasu na eksperymenty z nowym makijażem ;) Zupełnie inna sytuacja występuje w Sylwestra, kiedyż to odlotowy makijaż staje się obowiązkowy. Przyjrzyjmy się więc tegorocznym propozycjom:
Chanel zaproponowała bardzo przyjemny, delikatny i jednocześnie prosty do wykonania makijaż. Nie trzeba do jego wykonania wielu kosmetyków, można go szybciutko wykonać, nawet gdy goście już pukają do drzwi.
Rozświetlona, jasna cera. Spokojna, zgaszona czerwień na ustach. Na zdjęciu w odcieniu pomarańczowym, który dobrze pasuje do ciemnych blondynek. W przypadku innych typów urody należałoby wybrać inny odcień. Delikatnie połyskliwe cienie do oczu w spokojnych odcieniach ziemi. Nad rzęsami pociągnięta jest bardzo cieńka kreska w odcieniu tuszu do rzęs. Tutaj akurat ciemno- brązowa. Dolna powieka też jest podkreślona bardzo cieniutką kreseczką w jaśniejszym odcieniu brązu. Taka kreseczka bardzo zagęszcza rzęsy i tworzy ładną ramę dla oka. Taki makijaż z pewnością będzie pasował każdemu. Jest odpowiedni do każdego wieku i na wiele okazji. Dlatego uważam, że warto go przećwiczyć i mieć w pogotowiu kosmetyki, którymi możemy go wykonać. Często, gdy sytuacja nas zaskoczy, dobrze mieć taką szybką, aczkolwiek bardzo elegancką stylizację na podorędziu.
Teraz przechodzimy do bardziej odlotowych propozycji, takich, które sprawdzą się nie tylko podczas Wigilii, ale także w Sylwestra.
Dior zaproponował makijaż w odcieniu kamieni szlachetnych. Wbrew dobrym radom, przekazywanym nam przez babcie, żeby podkreżlać albo oczy albo usta, Dior podkreśla wszystko. Błyszczące cienie na powiekach walczą o uwagę z matową pomadką w intensywnym kolorze na ustach. Makijaż występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: amarant na ustach i na oczach połączony z cynamonem lub cyklamentowe usta a na powiekach szmaragdy i stare złoto. Ciekawa jestem, które zestawienie bardziej Wam się podoba ? Oba te makijaże mają zdecydowane kolory, wymagają więc dopasowanych kolorystycznie ubrań. Jest to więc propozycja dla Pań, które dobrze planują. Przebieranie się w ostatniej chwili z tym makijażem na twarzy może okazać się ryzykowne.
Bardzo podoba mi się propozycja Georgio Armaniego, koniecznie muszę ją wypróbować. Już wcześniej pojawiały się ciemne makijaże ze złotą kropką w wewnętrznym kąciku. Myślę że to będzie silny trend, ponieważ wygląda bardzo dobrze !
Jest intensywny, ciemny a jednocześnie to złoto rozjaśnia i dodaje lekkości. Zauważcie, że "ciężar" makijażu został przeniesiony na dolną powiekę, która jest szeroko i mocno podkreślona. Ciemny grafitowy cień na górnej powiece sięga tylko do jej załamania, a potem przechodzi w jasny matowy brąz. Takie rozłożenie kolorów jest bardzo korzystne dla osób o opadających powiekach- tak częstych u naszych rodaczek. No i znowu mamy ciemne, purpurowe, matowe usta.
A teraz trend, który ładnie wygląda, ale odradzam jego stosowanie.
Są to wszelkie makijaże z przyklejanymi dżetami, grubym brokatem itp. Świetnie to wygląda na zdjęciach, niestety jest bardzo niepraktyczne w noszeniu. Jest to nie tylko niepraktyczne, ale wręcz niebezpieczne. te dżety, brokaciki bardzo łatwo się odklejają. Pamiętajcie, że powiekami, górną częścią twarzy ruszamy cały czas. Taki dżet może nie tyko wpaść do sałatki, ale co gorsza również do oka. A to już jest problem. Twarde drobinki mogą wbić się w gałkę oczną lub zranić powieki. W ofercie firmy Rhea nie ma kosmetyków do oczu z tak dużym brokatem, właśnie ze względów bezpieczeństwa.
Cokolwiek nie wybierzecie w ten świąteczny czas, życzę Wam cudownej rodzinnej, wesołej atmosfery i wspaniałej zabawy w sylwestrową noc :)
Chanel zaproponowała bardzo przyjemny, delikatny i jednocześnie prosty do wykonania makijaż. Nie trzeba do jego wykonania wielu kosmetyków, można go szybciutko wykonać, nawet gdy goście już pukają do drzwi.
Rozświetlona, jasna cera. Spokojna, zgaszona czerwień na ustach. Na zdjęciu w odcieniu pomarańczowym, który dobrze pasuje do ciemnych blondynek. W przypadku innych typów urody należałoby wybrać inny odcień. Delikatnie połyskliwe cienie do oczu w spokojnych odcieniach ziemi. Nad rzęsami pociągnięta jest bardzo cieńka kreska w odcieniu tuszu do rzęs. Tutaj akurat ciemno- brązowa. Dolna powieka też jest podkreślona bardzo cieniutką kreseczką w jaśniejszym odcieniu brązu. Taka kreseczka bardzo zagęszcza rzęsy i tworzy ładną ramę dla oka. Taki makijaż z pewnością będzie pasował każdemu. Jest odpowiedni do każdego wieku i na wiele okazji. Dlatego uważam, że warto go przećwiczyć i mieć w pogotowiu kosmetyki, którymi możemy go wykonać. Często, gdy sytuacja nas zaskoczy, dobrze mieć taką szybką, aczkolwiek bardzo elegancką stylizację na podorędziu.
Teraz przechodzimy do bardziej odlotowych propozycji, takich, które sprawdzą się nie tylko podczas Wigilii, ale także w Sylwestra.
Dior zaproponował makijaż w odcieniu kamieni szlachetnych. Wbrew dobrym radom, przekazywanym nam przez babcie, żeby podkreżlać albo oczy albo usta, Dior podkreśla wszystko. Błyszczące cienie na powiekach walczą o uwagę z matową pomadką w intensywnym kolorze na ustach. Makijaż występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: amarant na ustach i na oczach połączony z cynamonem lub cyklamentowe usta a na powiekach szmaragdy i stare złoto. Ciekawa jestem, które zestawienie bardziej Wam się podoba ? Oba te makijaże mają zdecydowane kolory, wymagają więc dopasowanych kolorystycznie ubrań. Jest to więc propozycja dla Pań, które dobrze planują. Przebieranie się w ostatniej chwili z tym makijażem na twarzy może okazać się ryzykowne.
Bardzo podoba mi się propozycja Georgio Armaniego, koniecznie muszę ją wypróbować. Już wcześniej pojawiały się ciemne makijaże ze złotą kropką w wewnętrznym kąciku. Myślę że to będzie silny trend, ponieważ wygląda bardzo dobrze !
Jest intensywny, ciemny a jednocześnie to złoto rozjaśnia i dodaje lekkości. Zauważcie, że "ciężar" makijażu został przeniesiony na dolną powiekę, która jest szeroko i mocno podkreślona. Ciemny grafitowy cień na górnej powiece sięga tylko do jej załamania, a potem przechodzi w jasny matowy brąz. Takie rozłożenie kolorów jest bardzo korzystne dla osób o opadających powiekach- tak częstych u naszych rodaczek. No i znowu mamy ciemne, purpurowe, matowe usta.
A teraz trend, który ładnie wygląda, ale odradzam jego stosowanie.
Są to wszelkie makijaże z przyklejanymi dżetami, grubym brokatem itp. Świetnie to wygląda na zdjęciach, niestety jest bardzo niepraktyczne w noszeniu. Jest to nie tylko niepraktyczne, ale wręcz niebezpieczne. te dżety, brokaciki bardzo łatwo się odklejają. Pamiętajcie, że powiekami, górną częścią twarzy ruszamy cały czas. Taki dżet może nie tyko wpaść do sałatki, ale co gorsza również do oka. A to już jest problem. Twarde drobinki mogą wbić się w gałkę oczną lub zranić powieki. W ofercie firmy Rhea nie ma kosmetyków do oczu z tak dużym brokatem, właśnie ze względów bezpieczeństwa.
Cokolwiek nie wybierzecie w ten świąteczny czas, życzę Wam cudownej rodzinnej, wesołej atmosfery i wspaniałej zabawy w sylwestrową noc :)