Cera dotknięta trądzikiem młodzieńczym wymaga bardzo specyficznej pielęgnacji, niestety często jest traktowana w nieodpowiedni sposób.
Trądzik młodzieńczy to naturalny stan podczas dojrzewania. Jest spowodowany nadmiernym wydzielaniem sebum, czyli łoju z powodu burzy hormonalnej przetaczającej się przez organizm.
Trądzik ma wiele postaci, od zaskórniaków, które są niezapalną formą trądziku po ropne wypryski, które czasem są zakażone bakteriami. Obojętnie która forma Cię dotyczy, pielęgnacja będzie podobna. Jeżeli twoje problemy z trądzikiem mają duże nasilenie to nie poradzisz sobie z nimi wyłącznie za pomocą kosmetyków. W tym wypadku udaj się do lekarza dermatologa, on pomoże ci przetrwać ten trudny okres. Bo trądzik młodzieńczy, choć często osoby nim dotknięte, traktują go jak tragedię życiową, to jest to jednak sytuacja przemijająca. Dlatego ważne jest by cerę leczyć z wyprysków i zminimalizować powstanie blizn czy trwałych uszkodzeń skóry.
Często skóra trądzikowa traktowana jest agresywnymi kosmetykami, podczas gdy w rzeczywistości one ją podrażniają i w dłuższym okresie pogarszają jej stan. Trzeba też jasno sobie powiedzieć, że nie ma skutecznych kosmetyków, które znacznie ograniczą wydzielanie sebum. Jest ono zależne od regulacji hormonów i kosmetykami można co najwyżej łagodzić efekty.
W skutecznej pielęgnacji cery trądzikowej, należy traktować ją z troską i uwagą. Potrzebujemy kosmetyki do oczyszczania skóry oraz jej nawilżania a także specyficzne kosmetyki do jej głębszego oczyszczenia i zmniejszenia produkcji sebum. Wypryski powstają gdy nadmiernie wydzielane sebum, wraz ze złuszczającym się naskórkiem i/lub innymi zanieczyszczeniami zatykają pory skóry. Szukamy więc takich substancji, które pomogą odblokować pory, zapobiegną ich zablokowaniu oraz ograniczą wydzielanie sebum.
Zacznijmy od codziennego oczyszczania. Osoby z cerą trądzikową powinny przede wszystkim unikać kosmetyków, które mogłyby zablokować pory skóry i w ten sposób spowodować powstanie wyprysków. Dlatego należy unikać kosmetyków typu mleczka, czy nawet wody miceralne. O wiele lepszy jest zwykły żel do mycia twarzy do spłukiwania wodą. Takie żele składają się zazwyczaj z łagodnego detergentu, np. betainy, wody i dodatków. Zazwyczaj zawierają one dodatki reklamowane jako "antybakteryjne", co zawsze budzi moje zdziwienie ponieważ niewiele trądzików jest w rzeczywistości zakażonych bakterią. Jeżeli cierpisz na bakteryjny trądzik, zrób posiew i idź do lekarza po maści antybakteryjne, być może będziesz też potrzebować antybiotyków.
Jeżeli masz trądzik, który nie jest zakażony, to musisz przyjrzeć się składowi "antybakteryjnego" kosmetyku zanim go kupisz. W dużej grupie kosmetyków, składnikiem antybakteryjnym jest alkohol etylowy (ethyl alcohol, ethanol). Niestety producenci nie podają zawartości procentowej alkoholu w kosmetyku. Jeżeli jest go niewiele, to pomaga on oczyścić skórę z nadmiaru sebum i nie stwarza większych problemów. Natomiast jeżeli alkoholu jest dużo, to po pierwszych użyciach, poczujesz ulgę, bo alkohol wysuszy ropne wypryski. Niestety alkohol w nadmiarze wysuszy także resztę skóry, przez co będzie ona produkowała jeszcze więcej sebum. Łuszczący się naskórek będzie zatykał pory i dłuższej perspektywie problem trądziku będzie się nasilał. Dlatego nie warto stosować kosmetyków z alkoholem na całą twarz, natomiast można go zastosować punktowo, tylko na wypryski. Zamiast alkoholu kosmetyki mogą zawierać chemiczne substancje antybakteryjne (np. mydła Protex). Te substancje też wysuszają, są jednak łagodniejsze od alkoholu i dla wielu skór mogą okazać się dobrą alternatywą. Są też naturalne produkty działające przeciwbakteryjnie, jak np. olejek T-tree, grejpfrutowy, wyciągi z wielu ziół np. rozmarynu. Są to dodatki bardzo polecane, ponieważ zapobiegają rozwojowi bakterii, a nie wysuszają skóry. Nadmierne wysuszanie skóry przy trądziku jest niekorzystne, ponieważ suchy naskórek się złuszcza w sposób "niekontrolowany" i zatyka pory co prowadzi w prosty sposób do powstania wyprysku.
Bardzo pożądanymi dodatkami są natomiast substancje, które rozpuszczają lub usuną czopy zatykające pory i w ten sposób zapobiegają powstawaniu wyprysków.
Do takich substancji należą wszelkie ścierne drobinki. Niewielkie drobinki pomagają dokładnie oczyścić skórę, odblokować pory i usunąć złuszczający się naskórek. Drobinki powinny być bardzo drobne aby dotrzeć do porów. Możesz ich używać nawet przy ropnym, zakażonym trądziku. To nie prawda, że przeniosą one bakterie bardziej niż zwykły żel - wystarczy pocieranie dłońmi by przenieść zakażenie. Wybierając żel z drobinkami, w miarę możliwości wybierz ten, w którym drobinki są pochodzenia organicznego- zmielone minerały, ziarna czy inne części roślin. Plastikowe drobinki są nieekologiczne, w istotny sposób zanieczyszczają zbiorniki wodne i nie ma możliwości się ich pozbyć.
Fantastycznym składnikiem kosmetyków do cery trądzikowej jest kwas salicylowy. Jest to substancja, która delikatnie złuszcza naskórek, odblokowuje pory, ma zdolność wnikania wgłąb porów i mieszków włosowych. Ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i gojące. Szukajcie więc kosmetyków z kwasem salicylowym, jego naturalnym odpowiednikiem jest wyciąg z kory wierzby, która zawiera ten kwas w naturalnej postaci.
Czy olejowe oczyszczanie skóry jest odpowiednie dla cery trądzikowej? Możecie się zdziwić, ale tak! Wiele olejków ma skład zbliżony do ludzkiego sebum, dlatego olejki rozpuszczają i usuwają złogi sebum. Jednocześnie olejek nie wysusza naskórka, dzięki czemu nie prowokuje skóry do jeszcze większego wydzielania sebum. Możesz stworzyć wspaniały olejek oczyszczający, dodając do wybranego oleju kwas salicylowy (jest rozpuszczalny w tłuszczach) i jakiś składnik antybakteryjny, jeżeli tego potrzebujesz np. olejek T-tree. Kwas salicylowy można kupić przez internet i trzeba go dodać w ilości 1-2% objętości olejku. Do oczyszczania można użyć prawie każdego olejku, oprócz rycynowego, który jest bardzo gęsty i mocno zatyka pory.
Pomimo zalet olejowego oczyszczania skóry, niewiele osób się na nie decyduje , ponieważ zazwyczaj mają problem z łojotokiem i nakładanie na twarz kolejnej porcji oleju, kojarzy im się bardzo źle. Możesz jednak zrobić niewielką porcję olejku i stosować go od czasu do czasu jak maseczkę.