wyszukiwanie zaawansowane
Strona główna » Składniki kosmetyków » Ciemna strona gliceryny i innych substancji nawilżających

Ciemna strona gliceryny i innych substancji nawilżających

Data dodania: 04-01-2024
Przychodzą mrozy a twoja skóra jest przesuszona,  wygląda i czuje się coraz gorzej ? Twoje włosy elektryzują się, puszą i są bardziej łamliwe? Jak to jest, przecież nie zmieniłaś nic w pielęgnacji, a jednak stan cery jest gorszy. Starasz się nakładać więcej kosmetyków nawilżających, ale skóra nadal jest podrażniona i przesuszona. Jest też przeciążona kolejnymi warstwami kremów nawilżających i pojawiają się niedoskonałości. Co się właściwie dzieje ?


 

Pielęgnacja zimą

Mówiąc w skrócie, substancje nawilżające mają pewną przykrą cechę. Ale po kolei. Wilgotność powietrza zależy od różnych czynników, ale generalna zasada jest taka, że czym niższa temperatura tym wilgotność jest mniejsza. Gdy nadchodzą mrozy i temperatura spada poniżej zera, wilgotność jest wyjątkowo niska, jest to nawet 20%. Widziałaś na pewno szadź osadzającą się po obniżeniu temperatury poniżej zera, nieraz pewnie musiałaś skrobać z niej szyby samochodu. To właśnie mróz, wytrąca z powietrza wilgoć, która osiada na przedmiotach w postaci lodowych igiełek. Zimą więcej czasu spędzamy w domu, w którym jest cieplej, ale powietrze nadal jest bardzo suche. Jeżeli nie kontrolujemy wilgotności w domu nawilżaczami, to jest ono mocno wysuszone, ponieważ właśnie takie dostaje się do naszych domów z zewnątrz a ogrzewanie wcale nie polepsza sprawy. Suche powietrze oczywiście wysusza nam skórę i włosy. Teraz zapewne pomyślisz, że dobrze, dobrze, wysusza, ale przecież ja stosuję kremy i odżywki, które mi tą skórę nawilżają.


Substancje nawilżające i humektanty

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy, czyli do substancji nawilżających. Substancje nawilżające możemy podzielić na dwa typy:

- emolienty- są to substancje, które zapobiegają parowaniu wody która znajduje się w skórze. Są to różnego rodzaju olejki, woski, silikony. Nałożone na skórę, pokrywają ją warstwą, dzięki której ona nie wysycha. Ten efekt wykorzystujemy w kuchni, np. zawijając żywność w folię (a lepiej robić to w wosk-owijki ) i w ten sposób zapobiegamy jej wyschnięciu.

-humektanty- są to substancje, które mają zdolność wchłaniania dużych ilości wody, przez co są wilgotne powierzchniowo i nawilżają skórę, zapewniając nam komfort. Wyobraź sobie truskawki w galaretce. Galaretka zawiera dużą ilość wody, dzięki czemu zalane nią truskawki są wciąż świeże i soczyste. Tak działają na naszą skórę humektanty. W kosmetyce najczęściej używanymi humektantami są gliceryna, glikole, mocznik (urea), kwas hialuronowy. Bardzo wiele lekkich kremów nawilżających składa się prawie wyłącznie z humektantów.
 

Nawilżanie skóry zimą

No i co my robimy gdy mamy przesuszoną skórę zimą ?  Oczywiście nakładamy krem nawilżający, a gdy bardziej schnie to jeszcze więcej kremu nawilżającego. Nie zdajemy sobie sprawy, że humektanty zawarte w kremie mają pewną nieprzyjemną właściwość. Mianowicie gdy wilgotność powietrza jest powyżej 60%, to pobierają wilgoć z powietrza i przekazują ją naszej skórze. Natomiast gdy wilgotność powietrza spada poniżej 60 % to zachodzi proces odwrotny: humektanty pobierają wilgoć z naszej skóry i wysychają na powietrzu. Czyli to co miało nam nawilżać skórę, kradnie wilgoć i jeszcze bardziej ją wysusza. Kolejne porcje kosmetyków nawilżających nie poprawiają sytuacji a jedynie powodują zapychanie się porów i wysyp wyprysków. Dodatkowo skóra zaczyna bronić się przed przesuszeniem i wydziela więcej łoju, co znowu przyczynia się do wyprysków, wągrów i innych nieprzyjemności. Kończymy z podrażnioną, szczypiącą i zaczerwienioną skórą, która jest odwodniona, a jednocześnie się przetłuszcza.
 

Naelektryzowane puszące się włosy

Podobny proces zachodzi na naszych włosach. W wielu odżywkach gliceryna jest jednym z głównych składników i to ona powoduje wysuszanie i spuszenie włosów zimą.

Na szczęście nie jesteśmy bezbronni, wystarczy zamienić typowy krem nawilżający na taki, który zawiera więcej emolientów, czyli tłuszczy chroniących przed wysychaniem. Więc gęściejszy, bardziej bogaty krem, czy może wręcz olejek do twarzy, jest zimą świetnym rozwiązaniem. Wokół tego tematu narosło wiele mitów, ponieważ właśnie intuicyjnie wyczuwamy, że zimą potrzebujemy bogatszej pielęgnacji.  Nie chcemy natomiast oblepionej skóry i zapchanych porów i to się nie stanie, jeżeli będziecie wybierać kremy z naturalnymi olejkami, a unikać tych z parafiną, wazeliną i innymi substancjami ropopochodnymi. Często spotykam się z takim twierdzeniem, że typowy krem nawilżający nie może zamarznąć na skórze więc można go bezpiecznie używać także podczas mrozów. Tak, jasne, zamarznąć nie zamarznie, ale skórę nam wysuszy niestety.

Również nasze włosy uratuje odżywka emolientowa, czyli taka z większą zawartością olejków lub silikonów, jeżeli ich używacie. Niestety z włosami jest trochę trudniej sobie poradzić, ponieważ nałożenie większej ilości emolientów wiąże się z większym obciążeniem włosów i ich szybszym przetłuszczeniem. Również skalp głowy, na który przecież nie nakładamy żadnego kremu, jest silnie wysuszony co przyczynia się do podrażnień, przetłuszczania i łupieżu. Pomóc tu mogą różnorakie wcierki i odżywki do skalpu. Polecam w szczególności płukanki ziołowe i maseczki z ziół, mających właściwości nawilżające, łagodzące, kojące. Rumianek, babka lancetowata, fiołek trójbarwny, topola a także indyjski neem, henna, nawet napar z herbaty mogą bardzo wspomóc skórę głowy w prawidłowym funkcjonowaniu. Zioła są bardzo skuteczne, jeżeli są stosowane regularnie.

A na koniec, dla wnikliwych podaję listę najbardziej popularnych emolientów, humektantów i silikonów zawartych w kosmetykach:

Popularne emolienty INCI: wszystko co się kończy na „oil”,  Glyceryl Stearate, Lecithin, Lanolin, wszystko co się kończy na „wax”, wszystko co się kończy na „butter”

Popularne silikony (które również zaliczamy do emolientów ) INCI: Dimethicone i wszystko co się kończy na „-cone”, Trimethylsiloxysilicate,  wszystko co ma na końcu lub w nazwie „siloxane”, wszystko co ma w nazwie „Quaternium”,

Popularne humektanty INCI: Glycerin, Glycol, Hyaluronic Acid, Carrageenan, Urea,  Sodium Lactate, Aloe vera Gel

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Składniki kosmetyków
Sklep internetowy shopGold